ZA Tęczowym mostem ;(
[*]
Prześliczne zatrute koteczki – BURY DZIDZIUŚ
Pomimo, iż kotki Dzidziusi i Szarego kotka Dzidiusia nie ma już z nami ;(((, chcielibyśmy opisać ich historię… ku przestrodze.
Chcielibyśmy, by każdy, kto ma w okolicy koty dwa razy zastanowił się zanim podejmie się drastycznych sposobów zwalczania jakichkolwiek “szkodników”.
Tu, w przypadku naszych malusich kociąt, prawdopodobnie chęć pozbycia się niechcianych przyjaciół (ślimaków) nie była skierowana do kotków, ale te biedaki, ze względu na brak pożywienia i inne niedostatki, zakosztowały substancji, które ostatecznie odebrały im życie.
Historia jakiś wiele, szczególnie w tym roku. wszak kotków-kociąt jest więcej niż kiedykolwiek dotąd…
Zgłoszenie cierpiących, chorych kociąt…
Do schroniska przyjeżdża pani i przywozi nam cztery maluszki (podobno piąty był, ale już go nie ma, był najsłabszy), z czego jedno kocię jest nieprzytomne, w stanie przed-agonalnym, drugie wyje z bólu, a pozostałe dwa mają objawy neurologiczne (oczopląs, ślinotok, brak koordynacji ruchowej). Do tego wszystkie cztery mają białą cuchnąca biegunkę, wychodzące z odbytu pasożyty, setki pcheł. i do tego co chwilę wzdrygają je konwulsje i wymiotują. Szybko zabieramy się do pracy, doktor dzieli maluszki w zależności od ich stanu.
Dwa kocięta są bardzo przegrzane (blisko 41 C), dwa pozostałe są z niemierzalną temperaturą (poniżej 32 C).
Szybko jedni opiekunowie zajmują się tymi nieprzytomnymi, reszta pomału schładza te przegrzane. Lekarz stara się dojść do tego, co jest przyczyną tak skrajnych reakcji kociątek, które mają zaledwie 5-6 tygodni.
Dzwonimy do urzędu by dotrzeć do pani, która przywiozła kocie dzieci i dowiedzieć się skąd są kotki, co jadły, gdzie żyły.
Udaje się – pani sama kontaktuje się z nami pytając o ich stan.
Dowiadujemy się, że kociaki żyją w grupie co najmniej kilkunastu kociąt, te “nasze” 4 (1 zmarło nieco wcześniej) były najsłabsze, ale piły mleko, jadłu chleb, nie są czyjeś więc karmiciele dają im to co mają. Po raz kolejny błagamy – nie dawajcie kotom krowiego mleka.
Kolejny telefon i dowiadujemy się, że w sąsiedztwie pan truje ślimaki.
Wszystko zaczyna się klarować. Działamy! Do nocy próbujemy ratować Szarego Dzidziusia, ale ten nie odzyskuje przytomności.. Odchodzi, Kolejne 3, prawie 4 doby walczymy o pozostałą trójkę. W czwartek dobie żegnamy kicię Dzidziusię.
Dziś, po kilkunastu dniach wiemy, że Biały Dzidziuś i Łaciaty Dzidziuś wygrały walkę z trutką na ślimaki, z pasożytami, które były tak długie jak te małe kocięta, wygrały z larwami, z pasożytami zewnętrznymi, z całym tym świństwem, które im zafundowano.
BŁAGAMY – nie dawajcie kotom mleka. Uważajcie na trutki. Głodne, niedożywione kocięta zjedzą to, bo chcą przeżyć.
I błagamy – odrobaczajcie maluszki. 99,9 % kociąt, która trafia do schroniska ma “jakieś” pasożyty.
Czasem to tylko jedna grupa (nicienie – robaki obłe czy płaskie – np. tasiemce), ale najczęściej są to całe grupy pasożytów i drobnoustrojów. Kokcydia, Giardia to już prawie norma.
Walczymy z nimi wszystkimi, ale pamiętajcie, że wszystkie koty wolnożyjące/wychodzące tej przynoszą je na łapkach i takie koty MUSZĄ BYĆ ODROBACZANE REGULARNIE.
Dzidzusia i Szary Dzidziuś za już za Tęczowym Mostem.
Biały Dzidziuś i Łaciaty Dzidziuś są z nami i wracają do formy.
Prosimy – Dajcie im dom. Po tym, co te maluszki przeszły zasługują na najlepszy.
Kotki Łaciaty Dzidziuś i Biały Dzidziuś szukają domu NIEWYCHODZĄCEGO!
Profilaktyka:
Kotka otrzymają komplet szczepień stosownych do wieku, kończą leczenie.
Zostały odrobaczone i odpchlone. Są zaczipowane i po osiągnięciu dojrzałości zostaną wysterylizowane.
W naszym schronisku sterylizacja kociąt adoptowanych od nas jest darmowa.
Przed adopcją kotka prosimy o zaopatrzenie się w dobrej jakości karmę dla kotów, drapak, żwirek, kuwetę i ewentualnie zabawki. Wyprawka jest kociakowi potrzebna od pierwszych chwil w nowym domu.
Zapraszamy do naszego schroniska. Jeśli znajdą Państwo zwierzaka, który skradnie Państwa serce pomożemy z transportem do nowego domu na rozsądną odległość. Schronisko znajduje się w Racławicach koło Miechowa w woj. małopolskim (około 40 km od Krakowa). Wszystkie zwierzęta z naszego schroniska są przed adopcją sterylizowane lub kastrowane i poza względami medycznymi nie ma od tego odstępstwa.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt telefoniczny pomiędzy 8:00-20:00. Chętnie odpowiemy na Państwa pytania. Tel: 793993779. Smsów nie otrzymujemy. www.schroniskopsiepole.pl
Kotki Dzidziusia, Łaciaty Dzidziuś, Szary Dzidziuś i Biały Dzidziuś zostały przywiezione dnia 28.07.2021 r. z miejscowości Miechów, gmina Miechów.
Szukamy nowego domu. Telefon kontaktowy: Iwona – 793993779
Adopcja kotków będzie możliwa około 16.08.2021 r.
Leave a Reply